poniedziałek, 5 grudnia 2011

Specjalnie dla Bestyjeczki :-)

 

Z przymrużeniem oka ;-)
To oczywiście nie jest szpula o której pisałaś,ale właściwie obręcz :D na książki.
Wyobraź sobie przetaczanie tej obręczy po salonie. Najlepiej gdy ktoś wszedł do środka i obracał księgozbiorem. u mnie byłoby wielu chętnych !
Pozdrawiam ciepło

ps.
A szpulę też chcę :-)))

2 komentarze:

  1. hehehe no świetne!!!!! u mnie też by się chętny znalazł, bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sama bym spróbowała :D
    I jeszcze można się w środku położyć-ciekawe czy jest wygodnie...

    OdpowiedzUsuń