Z przymrużeniem oka ;-)
To oczywiście nie jest szpula o której pisałaś,ale właściwie obręcz :D na książki.
Wyobraź sobie przetaczanie tej obręczy po salonie. Najlepiej gdy ktoś wszedł do środka i obracał księgozbiorem. u mnie byłoby wielu chętnych !
Pozdrawiam ciepło
ps.
A szpulę też chcę :-)))
hehehe no świetne!!!!! u mnie też by się chętny znalazł, bez problemu.
OdpowiedzUsuńJa sama bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze można się w środku położyć-ciekawe czy jest wygodnie...