wtorek, 22 listopada 2011

Kalendarz adwentowy - inspiracje

Zbliża się Adwent i czas na kalendarze adwentowe.
Idea oczekiwania na Boże Narodzenie w taki sposób bardzo mi się podoba.
Szczególnie jeśli w kalendarzu zamiast słodyczy  (bo co na wspólnego jedzenie codziennie czekoladki z wcieleniem Chrystusa ?) będzie coś związanego z Bożym Narodzeniem.
Świetne pomysły co mogą zawierać kalendarze adwentowe znajdziecie tu.
W zeszłym roku wykorzystałam materiały roratnie z Gościa Niedzielnego. Były to karteczki z cytatami z Pisma św. Dzieciom bardzo się podobały.
A jak mogą wyglądać ? Tu dopiero pomysłów jest bez liku :-) Od bardzo wyszukanych do bardzo prostych: takich które potrafi zrobić każdy !
Ze pudełeczek po kremach ( dużo ich trzeba zużyć ;-)
Z pudełek po zapałkach.
Z papierowych torebek.
Z materiałowych woreczków.
Z drewna.
Haftowane.
Szydełkowe.
Filcowe.
Płaskie i przestrzenne.
Jest ich niezliczona ilość :-)
Można nawet kupić kalendarz na allegro- bo tam jest wszystko ;-)







zdjęcia  z tej strony
a poniżej ze strony deccoria.pl


 
Mam w tym roku kalendarz wyjątkowy, bo zrobiony przez siostry zakonne  w Peru. Nie mogę go ujawnić, bo to niespodzianka co będziemy codziennie do niego dokładać .... :-) a nie zabierać :-) :-)

piątek, 18 listopada 2011

Antresola przez męża i tatę własnoręcznie zrobiona

Jestem z nich dumna !
Szczególnie z męża, bo antresola i schody to jego projekt i wykonanie od a do z.
A tata był wspaniałym pomocnikiem :-)
I tak spełniło się marzenie syna, żeby mieć antresole i mieszkać najwyżej ze wszystkich :D


Schody są wygodne,antresola dość szeroka, żeby pomieścić jednego delikwenta :-)
Nie ma jeszcze barierki,ale jest już pomysł, który czeka na realizację.
Jedyny problem to to, że pomalowaliśmy schody o podłogę olejem do drewna i niestety widać nam bardzo wszelki brud np. ślady...stóp. Na pewno trzeba ją przemalować ,ale chyba dopiero w lecie.
Wtedy też pomaluję belki podtrzymujące podłogę antresoli na biało.
To pomysł Bei ( dzięki kochana :-) wydaje mi b. dobry. Konstrukcja wyda się lżejsza i doda uroku pokojowi.

niedziela, 6 listopada 2011

Mieszkamy pod olchami !

Od 31 października czyli od wigilii Wszystkich Świętych mieszkamy w naszym domu !
Jestem tak zajęta, że nawet nie miałam chwili, żeby o tym napisać.
Jak się nam mieszka ?
Dobrze :-) :-) :-)
Uczymy sie domu a on nas ;-)
Pierwszą noc spałam koszmarnie. Mimo ogromnego zmęczenia spowodowanego przeprowadzką i pierwszymi emocjonującymi chwilami w nowym domu- budziłam się co chwilę,a budził mnie każdy stuk, z szmer czy "niewiadomoco". Chodziłam po domu i sprawdzałam, czy wszyscy są w łóżkach ;-)
Wszyscy spali spokojnie, nawet pies padł. Tylko kot co jakiś czas sprawdzał nowy dom. Kot i ja :D
Z każdą nocą jest jednak lepiej i już śpię spokojnie :-)
Postanowiłam zrobić dzieciom małe niespodzianki,coś co dodatkowo umili im pierwsze chwile w nowym domu. Kupiłam nową pościel m.in. z ukochanymi Star Wars'ami. Bardzo się wszyscy cieszyli :-)
Jak znajdę kabelek do przegrywania zdjęć to pokażę jaką antresolę i schody do niej zrobił małż- jestem z niego b. dumna !