czwartek, 21 lipca 2011

Podłoga w salonie i malowanie

Nie mogę się powstrzymać i muszę pokazać podłogę w salonie.
Jest cała ułożona tylko nie zafugowana. A nie zafugowana, bo zastanawiam się nad kolorem fugi. Będzie popielata. Pierwsza próba z ciemnym popielem nie do końca do mnie przemówiła,wiec będzie jeszcze próba z jaśniejszym odcieniem.
A teraz podłoga:

Wzór na podłodze jest dziełem mojego męża. To dość duży moduł i płytkarz musiał cały czas patrzeć na kartkę, żeby sie nie pogubić. Ale efekt jest taki jak chcieliśmy. Podoba mi się :-) mówiąc krótko.
Gres Monocibec Sinclar.
Poniżej: grunt,klej i fuga- ku pamięci :-)



Malowanie w toku i jest wszędzie biało. Na kolory przyjdzie jeszcze czas.























Oraz sprawca bieli ;-)
Decoral professional polinak 3000. Na taką farbę namówiła nas ekipa wykańczająca wnętrza.

3 komentarze:

  1. Tylko "podoba mi się?" A mi się "cholernie" podoba hyhyhy.
    Tomek wczoraj drapał się po głowie jak oglądał ułożenie (oczywiście dreptałam w miejscu jak tylko przyszedł do domu, że "MUSZE CI COŚ POKAZAĆ KONIECZNIE - naszą podłogę". To nie dokładnie to co proponowali w folderze. Wielkie brawa - wygląda RE_WE_LA_CYJ_NIE!!!!
    A farbę już zapisałam w "czerwonym notesie" :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dobra, niesamowicie mi się podoba :-)))
    Sposób ułożenia prześlę Ci mailem. Trochę się tego opus cyryll ;-) obawiałam,ale jest super.
    Farba się sprawdza. A pod farbą farba gruntująca Śnieżki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń