I mamy problem: potrzebny nam gruz do zasypania fundamentów a gruzu niet :-(
Ktoś obiecał ale nie ma...
Ktoś powiedział że juz nie będzie bo za późno czyt. po sezonie.
Małż pół dnia spędził szukając gruzu: jeździł i szukał gdzie by tu...
Dalej szukamy.
Ekipa przyjechała wcześnie rano i rozbierała szalunki. Ocieplała środek styrodurem.
I czekała na gruz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz