Pierwszy tydzień szkoły wykończył mnie i się pochorowałam.
A na budowie zmiany i nowe rzeczy.
Przede wszystkim drzwi wewnętrzne.
Gdy zastanawialiśmy się nad tym jakie drzwi do nowego domu było kilka koncepcji: do nowoczesnych prostych drzwi po całkiem tradycyjne- jak u babci :-)
Wygrała ta druga opcja. Dlaczego ? M.in. dlatego że takie zawsze się nam podobały. Po drugie pewne mody przemijają a tradycja ma się dobrze.
Drzwi są piękne! Dokładnie tak sobie je wyobrażałam :-))
Są w kolorze ciepłego brązu i nie mają szyb. Oprócz drzwi między wiatrołapem a salonem.
Z prostymi, niewymyślnymi klamkami i zawiasami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz